Dzisiaj kolejny film Darren Aronofsky, reżysera " Czarnego łabędzia". Kolejny poruszający film, tym razem o tym co jest silniejsze miłość, czy śmierć? Poniżej opis filmu z filmweb: "Film opowiada trzy historie. Pierwsza dzieje się w XVI wieku. Hiszpański konkwistador Tomas Creo z polecenia królowej, na punkcie której szaleje, poszukuje legendarnego Drzewa Życia. Druga dzieje się współcześnie. Tomas Creo, naukowiec, maniakalnie poszukuje lekarstwa dla swojej chorej na raka żony. Trzecia to już wiek XXVI. Astronauta Tom próbuje pojąć tajemnicę życia i odpowiedzieć na pytania postawione przez jego poprzednie wcielenia: Co byłoby, gdybym mógł żyć wiecznie i kochać wiecznie tę samą kobietę? (z http://www.filmweb.pl/Zrodlo)" Ja ten film odebrałam nie jako trzy oddzielne historię tylko jedną całość, pokazujące jak ważne jest być z sobą, a nie gonić za czymś co nieosiągalne. I znowu muszę tu podziękować za wprowadzenie w świat cudownych filmów, dotąd nieodkrytych:) Dziękuję...